Kwasy tłuszczowe omega-3, pożywne białko, imponujące zestaw witamin i bogactwo składników mineralnych. Słodkowodny skarb — czyli po prostu sum — to ryba niezwykle elegancka, smaczna, czysta i zdrowa. Warto wiedzieć, jak ją przyrządzać, by nie utracić nic z jego naturalnego smaku.
W erze łososia i tuńczyka niewiele już osób traktuje suma jako rybę godną przeciwstawienia się aktualnemu trendowi. A szkoda, bo wąsaty stwór ze słodkowodnych zlewisk Morza Bałtyckiego, osiągający dużą wagę (rekord świata to 135 kg) i długość (2,7 m — uwierzyłbyś?), nie ustępuje niczym wspomnianym powyżej, popularnym rybom, które — co warto wspomnieć — do polskich sklepów najczęściej trafiają z hodowli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tymczasem właściwości odżywcze suma są naprawdę godne głośnej pochwały. Smakowite, średniotłuste mięso to bogactwo tego, co w rybach kochamy najbardziej: korzystny stosunek kwasów tłuszczowych nasyconych do nienasyconych, mnóstwo białka (nawet 20 g na 100 g produktu), a do tego multum witaminy D, witaminy B12 i przeciwutleniaczy. A to wszystko przy niewielkiej ilości kalorii i... prawie absolutnym braku ości. Wygodnie, prawda?
Zobacz także:
Weź z kuchennej szafki i posyp nim ogórki. Będą smakowały jak arbuz
Chociaż suma można gotować, smażyć i piec, to właśnie ta ostatnia forma podania jest traktowana jako najodpowiedniejsza. Jak to zrobić? Jak zawsze zachęcamy do zainspirowania się dobrym przykładem. Poniżej przytaczamy przykładowy przepis na pieczonego suma autorstwa Jakuba Kuronia. Powodzenia!
Składniki:
Sposób przygotowania:
Zobacz także:
Na straganach zaraz pojawi się nietypowe warzywo. Jedz, a metabolizm ruszy z kopyta
Czytaj także:
Polacy nie doceniają, chociaż jest tańsza i zdrowsza od dorsza. Przysmak z Mazur
Moja ryba w muślinowym sosie była mdła. Już wiem, co robiłem źle
2024-07-01T05:37:24Z dg43tfdfdgfd