TE DZIWNE DANIA KRóLOWAłY ZA KOMUNY. DZIś MAMY CIARKI NA SAMą MYśLI O NICH

Zazwyczaj piszemy o tym, co smaczne i godne uwagi. Dzisiaj jednak chcielibyśmy na chwilę zmienić ten schemat. Przygotuj się więc na zestawienie najgorszych dań, jakie serwowała kuchnia PRL-u.

W czasach, które odeszły już w niepamięć, zdobycie produktów spożywczych nie było łatwym zadaniem. Nie przeszkodziło to jednak naszym matkom i babciom w tworzeniu niepowtarzalnych potraw. Często ich kreatywność była zdumiewająca. Innym razem... cóż, wspomnienia są takie, jakie są, i, mimo że z sentymentem do nich wracamy, nie oznacza to, że chcielibyśmy ponownie skosztować tych "specjałów".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Fenomenalne roladki z kiszonym ogórkiem to gotowa receptura na smaczny obiad dla całej rodziny

Najdziwniejsze potrawy PRL-u. Na samą myśl przechodzą ciarki

Kulinaria z okresu PRL-u były niewątpliwie jedyne w swoim rodzaju. Jeżeli mielibyśmy je opisać w kilku zdaniach, to zdecydowalibyśmy się na stwierdzenie "coś z niczego". Mimo że z szacunkiem odnosimy się do wysiłków gospodyń domowych z tamtych lat, trzeba jasno powiedzieć: niektóre potrawy z tamtego okresu do dziś budzą w nas niepokój. Sprawdź, które z nich i daj nam znać, czy podzielasz nasze zdanie!

  • ZUPA OWOCOWA

Ta potrawa z pewnością musiała znaleźć się na liście najgorszych koszmarów z dzieciństwa. Możemy zrozumieć, że serwowano ją w szkolnej stołówce, ale jak to możliwe, że nasze babcie mogły nas torturować tym potworem? Dodanie makaronu do tego dziwnego, kolorowego płynu tylko pogłębiało problem. Nigdy więcej.

  • PARÓWKI W SOSIE

Musimy być uczciwi. Smak tej niezwykłej potrawy może nie był oszałamiający, ale świadomość tego, co jemy, już tak. Skóra, miazga kostna i mnóstwo mąki, które były wykorzystywane do produkcji parówek w czasach PRL-u, to coś, co prawdopodobnie do dzisiaj jest w naszych organizmach.

Zobacz także:

Za komuny mama robiła na każde święta. Zrezygnowałam z jednego składnika i moja wersja jest jeszcze lepsza

  • SZPINAK
  • Jako dorośli uwielbiamy szpinak, ale nigdy nie tknęlibyśmy jego wersji z czasów PRL-u. Rozmącony szpinak z rozbełtanym jajkiem i ziemniakami to coś, co nadal pojawia się w naszych koszmarach. Straszne.
  • CZERNINA

Kto to wymyślił i dlaczego? Jak podaje Wikipedia, ta zupa została w 2023 roku uznana za najgorszą zupę na świecie według portalu Taste Atlas. Krew i podroby zmieszane z rosołem. Proszę, litości.

  • BABKA ZIEMNIACZANA

Kuchnia PRL-u poradziła sobie nawet ze stonką ziemniaczaną, którą, według propagandy komunistycznej, zrzucały na nasz kraj amerykańskie samoloty. Ale jaka była cena? Powiedzmy sobie szczerze, to danie nie było wtedy smaczne, ale dzisiaj z pewnością udałoby się wyczarować z niego coś pysznego.

  • OZORY

Podroby były w czasach PRL-u traktowane z należytym (czy nie?) szacunkiem, co skutkowało tym, że niejednokrotnie musieliśmy zjeść ozory w sosie chrzanowym. Peklowane języki świń z chrzanem ledwo przechodziły nam wtedy przez myśl, nie mówiąc już o żołądku.

Zobacz także:

Mało kto wie, że to najzdrowsze dania. W PRL-u wszyscy zajadali

Czytaj także:

Oto najdziwniejsze dania kuchni PRL. Dziś wiele osób krzywi się z obrzydzeniem na samą myśl

Królował na stołach w PRL-u. Dziś mało kto pamięta nawet nazwę

Za komuny królowały w najlepszych restauracjach. Dziś większość uważa je za produkt drugiej kategorii

2024-03-28T15:22:09Z dg43tfdfdgfd