PIECZONA Gęś, ZUPA SZPARAGOWA I KOTLET BARANI - TAKIE DANIA MOGLIśCIE ZJEść W KARKONOSKICH SCHRONISKACH 100 LAT TEMU

Ślinka cieknie, gdy czyta się karty dań, serwowanych 100 lat temu w karkonoskich schroniskach. Na przełomie XIX i XX wieku turystów karmiono tu znakomicie. W menu były wyszukane potrawy. Było to o tyle niesamowite, że wszystkie składniki dostarczane były przez karawany tragarzy, którzy pokonywali górskie trasy nawet trzykrotnie w ciągu jednego dnia. W jeleniogórskim Oddziale Archiwum Państwowego we Wrocławiu zachowały się karty dań ze schronisk. Przejrzeliśmy się im.

Górskie restauracje i schroniska Karkonoszy miały bardzo bogate karty dań na przełomie XIX i XX wieku. Były to potrawy, które nie wyróżniały się zbytnio od tych, co turyści mogli zjeść w restauracjach miejskich, ale były tu również dania o nazwach nawiązujących do miejscowej przyrody.

Produkty spożywcze do górskich lokali dostarczane były karawanami tragarzy. Czasem pokonywali trasę nawet trzy razy w ciągu dnia. Część produktów, takich jak mleko czy wołowina, pozyskiwano na miejscu. Prawie przy każdym schronisku była hodowla bydła.

Jakie potrawy można był zjeść w schroniskach górskich w Karkonoszach na przełomie XIX i XX wieku?

Schronisko na Śnieżce

W karcie dań (16- 20 czerwca 1923 r.) restauracji schroniska na Śnieżce znajdowało się pięć zup, w tym trzy rosoły; kilka sznycli wraz z miejscową specjalnością, czyli „Sznyclem Śnieżki”, różne pieczenie, np. sztufada z makaronem. Wśród różności można było zamówić m.in.: ryż na mleku z suszonymi śliwkami.

Ciepłe dania kuchnia serwowała do godz. 21:00. Potem można było zamówić tylko zimne zakąski: mięsa, sery – w tym ser Śnieżki, sałatki oraz kromki zwykłego chleba z masłem. Serwowano również sporo różnorodnych ciast.

Schronisko Dom Śląski

„Śląski Dom” w zimie oferował turystom

  • gulasz węgierski
  • pierś wołową z chrzanem lub zieloną fasolką
  • cielęcinę fricandeau w śmietanie
  • świeże języki wołowe z grzybami
  • kurczaka z ryżem i szparagami

Schronisko „Luční bouda”

Serwowano zarówno posiłki gorące, jak i zimne, bogaty zestaw win, w tym prawdziwy francuski szampan oraz wiele innych napojów.

Schronisko „Nad Śnieżnymi Kotłami”

Schronisko oferowało turystom np. pieczoną gęś w cenie 1,5 marki za porcję, zupę szparagową za 40 fenigów; kotlet barani za 1,25 marki i w tej samej cenie sznycel wiedeński. Z zimnych potraw były m.in. sardynki w oleju z puszki za 1 markę, czy też różne wędliny gotowane na maśle w tej samej cenie.

Schronisko na Szrenicy

Jedno z najmłodszych karkonoskich schronisko wybudowano w latach 1921-1922. Zachowana karta dań tutejszej restauracji daje wyobrażenie o serwowanych posiłkach: 2 zupy, 8 dań mięsnych, 1 rodzaj ciasta, 3 desery/kompoty, 7 potraw na zimno oraz 15 różnych napojów, od herbaty, poprzez kawę, wino na ciepło po piwo i rum.

Kuchnia serwowało też posiłki do pokojów hotelowych, ale były one wówczas o 50 procent droższe.

Schronisko „Pod Łabskim Szczytem”

Obiekt dawnego schroniska od XVII w. pełnił rolę leśniczówki oraz strażnicy granicznej, w poł. XVIII w. przyjął pierwszych turystów. Określano go wówczas „Śląską Budą”, a gdy w 1787 r. jej właściciele wybudowali nowe schronisko na Hali Szrenickiej, temu zmieniono nazwę na „Stara Śląska Buda”.

Kuchnia serwowała potrawy podobne do tych w innych schroniskach, jednak w znacznie większej różnorodności. Szczególnie dużo było sałatek i kompotów, zaś na deser można było zamówić tort z bitą śmietaną. Jak wiele karkonoskich schronisk, tak i to posiadało odrębną kartę alkoholi i napitków.

Czytaj także

2024-07-05T06:55:05Z dg43tfdfdgfd